poniedziałek, 3 czerwca 2013

Rozdział 2

       Minęła wiosna. Zbliżały się wakacje. Z czego bardzo się cieszyłam. Byłam sama w domu, kiedy zadzwonił do mnie telefon.
- Angela? - usłyszałam.
- Tak. - odparłam.
- To ja Marta. Słuchaj, Przemek za proponował wakacje nad morze. Znalazł nawet już domek dla nas! - mówiła ciesząc się.
- To super. Kiedy wyjeżdżacie? - spytałam.
- Wyjeżdżacie? Co ty myślisz, że ja cie tu samą zostawię i to w wakacje.!- wykrzyknęła.
- No.... Przecież nie będę wam przeszkadzać na tych romantycznych wakacjach - oznajmiłam uśmiechając się.
- No weź przestań! Jedziesz z nami i koniec. - powiedziała.
- Ok. Tylko kiedy?
- Przemek mówił, że za kilka dni ale sam jeszcze nie zna dokładnego terminu. Jak będę wiedziała to ci dam jakoś znać. - oznajmiła - A tak co u ciebie?
- U mnie jakoś leci. Pomału ale leci.
- Jest aż tak źle? - spytała.
- Nie, a czemu? - zdziwiłam się.
- Nie no, myślałam, że jak jesteś sama to jest jakoś ciężko. Nie przydałby ci się jakiś chłopak na poprawę nastroju? Tylko szczerze?
Zatkało mnie. Nie spodziewałam się takiego pytania z jej strony! Lecz oznajmiłam prawie zdenerwowana.
- Nie potrzebuje żadnego chłopaka na poprawę nastroju!!
- No dobrze dobrze. Nie wypieraj się tak. Tylko nie bądź zdziwiona jak ktoś cię dzisiaj odwiedzi. Pa!!
 - Ale.. stój kto mnie odwiedzi?? - zadałam pytanie nie uzyskując odpowiedzi.
  Nadszedł wieczór. Ciągle po głowie chodziło mi to ostatnie zdanie, które wy powiedziała Marta.
   Po mojej głowie zaczęły chrzątać się różne myśli. Co do tej osoby, która miała mnie nie długo odwiedzić. Także o tym, że ja na prawde sama nie czuje się dobrze bez bliskiej osoby. Ale cóż, takie jest mój los. W końcu znajde tą jedyną osobę, którą będę kochać ponad wszystko a ona będzie to odwzajemniać.
    Koniec tych rozmyśleń. Czas się przygotować do tego wieczoru.





                                               * Z perspektywy Marty*

       Zaprosiłam do Angeliki chłopaka z jej byłej klasy. Oczywiście ja też z nim idę, żeby go nie wygoniła. Mam tylko nadzieję, że nie będzie strasznie wściekła jak go zobaczy....






                                                * Z perspektywy Angeli*

      Wybiła godzina dwudziesta. Usłyszałam pukanie do drzwi. Nie wiedziałam czego mam się spodziewać.
Niepewnym krokiem podążyłam ku dzwiom. Otwierając drzwi strasznie się zdziwiłam. Zobaczyłam Marte z wysokim brunetem -Tomkiem. Co on tu robi? Przecieć w szkole nawet nie mówił mi głupiego ,,cześć"! A po za tym skąd Marta go wzięła.?
      Tysiące mysli przeleciało mi po głowie. Ale cóż, nie mogłam ich wyprosić. Więc powiedziałam :
- Cześć , wejdzcie.
- Cześć - przywitali się i weszli do środka.
Tomek nie należał do chłopaków z klasy, których lubiałam. Zawsze był otoczony grupką znajomych. Nigdy nie zwracałam na niego uwagi, a tu prosze, przychodzi do mnie do domu jak byli byśmy przyjaciółmi. Ale cóż, musze dać mu szanse.
I tak zaczął się wieczór którego tak się bałam. Rozmawialiśmy, śmialiśmy się i wygłupialiśmy.
    Podczas naszego wygłupiania się, Tomek powiedział coś co mnie uraziło. Nie powiem co to było. Ale w tym momencie obraziłam się na niego.
     Nie siedzieli długo. Poszli już około 23:00.




                                          * Z perspektywy Tomka* 


          Wiem, że źle zrobiłem mówiąc jej to co myśle ale nie wyglądała na obrażoną. Może to po prostu dobra aktorka? Nie wiem. Mam nadzieję, że jednak nadal mnie lubi bo ja tak i to bardzo. Może to prawda, że w szkole nie zwracałem na nią większej uwagi ale teraz to się zmieni. Napewno się zmieni!





                                      * Z perspektywy Marty * 

       Wiedziałam odrazu, że między nimi zaiskrzy. Może jednak Angela się troche na Tomka obraziła ale szybko jej to przejdzie. Ona z reguły nie jest pamiętliwa. Zobaczymy tym razem.
Widać, że Agnelika odrazu spodobała się Tomkowi. Już w szkole było to widać. Jednak jeszcze nie odważył się tego powiedzieć. Mam już świetny pomysł jak ich zesfatać. Najpierw musimy wyjechać nad to morze a później coś razem z Przemkiem wymyślimy.




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzień doberek wszystkim!! Co tam u was? U mnie świetnie. Jestem tu dzisiaj z nowym i dłuższym rozdziałem. Mam nadzieję, że zostawicie po sobie pamiątkę w postaci komentarza. Liczę na was! :D Pozdrawia 





2 komentarze:

  1. Poproszę o częste dodawanie rozdziałów. Już nie mogę się doczekac;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział świetny!! Czekam na kolejny. Ciekawa jestem jak dalej potoczą się role bohaterów. Życze dużo weny na dalsze pisanie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń